O Przystanku

Ideą Przystanku Gliwice jest promowanie kultury na terenie Gliwic oraz miejscowości oddalonych od Gliwic do 100 km czyli takich, do których łatwo z Gliwic dojechać. Nie specjalnie przejmujemy się czy dane wydarzenia są komercyjne czy non-profit. Piszemy o wszystkim co może wpłynąć na Waszą radość.

Przystanek jest miejscem, w którym każdy może pochwalić się swoją twórczością. Wasze prace publikujemy bezpłatnie. Chcemy, żeby Wasza twórczość nie leżała w szufladach. Nie blokujemy prac. Nie wszystkie muszą nam się podobać- sztuka jest bardzo indywidualną sprawą. Oczywiście muszą być etyczne i zgodne z prawem ale to już inny temat.

Idea Przystanku – Gliwice, a później Przystanku-Kultura zrodziła się w roku 2004, w którym to dwoje studentów postanowiło wyjść na przeciw kulturze. Pokazywaliśmy inne ujęcie tego co ważne. Wtedy media były dość poważne, a my chcieliśmy być blisko wydarzeń, które także nas dotyczyły. Pisały o nas gazety, że powstał taki dziwny kulturalny twór. To rzeczwiście fajnie działało. W roku 2005 dostaliśmy wyróżnienie Prezydenta Miasta Gliwice za działania na rzecz upowszechniania kultury w mieście. Byliśmy wtedy bardzo dumni. Byliśmy partnerami Igrów, działaliśmy z grupą Taize przy Katedrze. Prowadziliśmy śmieszne akcje a także relacje podróży – zarówno naszych jak i Waszych.

Dlaczego się skończyło? – Zaczął się etap emigracji. Bardzo dużo osób, które tworzyły kulturę w mieście wyjechało do innych krajów – głównie na wyspy. Rynek opustoszał a na afiszach ciągle pojawiało się to samo. Skończył się jakiś etap. Sami też postanowiliśmy się skupić na nieco innych rzeczach. Nie da się ukryć, że przez cały ten czas, kiedy nas nie było – tęskniliśmy i od czasu do czasu pojawiał się temat powrotu. Od zamknięcia Przystanku-Gliwice minęło 9 lat i oto we wrześniu 2016 wróciliśmy. Trochę starsi, dzieciaci, z wieloma przemyśleniami. Teraz jesteśmy jeszcze bliżej kultury ponieważ sami ją tworzymy. Współpracując z wieloma artystami wiemy, że bardzo ciężko się przebić, że dostanie się do mediów graniczy z cudem, a miasto nie jest już tak nastawione na kulturę jak było to za czasów Grającej Starówki (2005). W związku z tym jesteśmy i zostaniemy tutaj tak długo jak trzeba 🙂 Doskonale wiemy jak dużo pracy przed nami. Trzymajcie kciuki. ;-)

Wszystkie rzeczy prawne.
Teraz to już nie jest tak jak kiedyś 🙂 Wolna amerykanka, teraz musimy się ze wszystkiego spowiadać 🙂 Prawo reguluje nawet internet – kiedyś to było nie do pomyślenia 🙂 W związku z tym informujemy wszem i wobec, że stosujemy pliki cookies, żeby nasz serwis działał poprawnie. Co więcej używamy ich także w reklamach, abyś dostawał reklamy o odpowiedniej treści. Reklamy w serwisie dostarcza GOOGLE i w zasadzie są to jego ciasteczka. Poza standardowymi statystykami nie prowadzimy sledzenia użytkowników. Nie zaglądamy Wam z monitora na klawisze ani prosto w oczy…  Jeśli nie zgadzacie się na zapisywanie na Waszych komputerach plików cookie , zawsze możecie tą opcję wyłączyć w swojej przeglądarce – ale trzeba być przygotowanym na to, że serwis będzie nico dziwnie wyglądał 🙂 Nie zbieramy i nie przetwarzamy niczyich danych osobowych. Cieszymy się z tego co robimy 🙂 …tak po prostu 🙂

Serwis, który użytkujemy ma obecnie wyłączone komentarze 🙂 Także nowych artykułów już nie skomentujecie bo i po co 🙂 Artykuły są po to by ich treść zachować sobie w głowie i sercu i podziałać zgodnie ze swoim sumieniem. Komentarze, w których porównujemy swoją i czyjąś rzeczywistość są tutaj nie na miejscu